poniedziałek, 7 maja 2012

Rozdział pierwszy.


    Dwa lata temu zmarła moja mama . Nie mogłam zrozumieć dlaczego Bóg mi to zrobił i zabrał ją do siebie. Przez ten czas zmieniłam się nie do poznania... Ze szczęśliwej i zwariowanej nastolatki cieszącej się życiem , zmieniłam się w smutną i ponurą dziewczynę.
Mieszkam z tatą, jest moim jedynym wsparciem. Gdy mama zmarła wszyscy się ode mnie odwrócili bo nie byłam już tą samą osobą.
        Był wieczór, tata był w pracy, już niedługo miał wrócić, więc postanowiłam , że zrobię mu kolację . Po godzinie czekania zaczęłam się martwić.  Wzięłam telefon i zadzwoniłam do niego . 
'' Abonent czasowo nieosiągalny '' - cały czas rozbrzmiewało w słuchawce .
Włączyłam telewizor, położyłam się na sofie i czekałam . 
- może musiał zostać dłużej. - pomyślałam .
O 12 w nocy obudził mnie dzwonek do drzwi. Wstałam i poszłam w kierunku drzwi.
Przekręciłam klucz w zamku i uchyliłam lekko drzwi , przede mną stała niska , młoda kobieta w mundurze.
- Przepraszam , w czym mogę pomóc ? - zapytałam .
- Czy pani Maja Kowalska ? - odpowiedziała pytaniem na pytanie.
- Tak.. a o co chodzi ? Kim pani jest ? 
- Jestem z policji , mogę wejść ?
- tak..zapraszam . - powiedziałam i wpuściłam kobietę do środka.
- może chce się pani czegoś napić ? - zaproponowałam.
- nie , dziękuje. Przyjechałam tu , żeby przekazać Ci pewną informację - po usłyszeniu tych słów od razu pomyślałam o tacie.
- więc.. słucham . - powiedziałam drżącym głosem.
- Wiem , że dla ciebie będzie to smutna wiadomość ale muszę Ci to powiedzieć, twój tata gdy wracał z pracy jechał bardzo szybko i nie zdążył wyhamować gdy wyjechała mu przed samochód ciężarówka. Zmarł na miejscu. Przykro mi . Jeszcze dzisiaj przyjedzie do Ciebie twoja ciotka z Londynu. - powiedziała.
-ddz..dziękuje - wyjąkałam płacząc.
- dobranoc . - powiedziała kobieta i wyszła.
Nie mogłam zasnąć. Całą noc przesiedziałam na sofie w salonie i przeglądałam zdjęcia z rodzicami . Nie mogłam powstrzymać płaczu. Z samego rana przyjechała do mnie ciotka, najmłodsza siostra mojej mamy. Zobaczyła mnie w strasznym stanie . Kazała iść wziąć prysznic i ubrać się [ klik ] bo miałyśmy jechać do zakładu pogrzebowego załatwić sprawy związane z pogrzebem taty..


______________________
ten blog pisze razem z moją siostrą . ; ) mam nadzieje , że wam się spodoba . 

zasada :
czytam - komentuje . ; )
miłego czytania . ;*

2 komentarze: